Dzisiejsza ewangelia:
„…….Na to odezwał się Piotr: Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie! A On rzekł: Przyjdź! Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: Panie, ratuj mnie! Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: Czemu zwątpiłeś, małej wiary?….”
Dałeś mi wiarę, żebym mogła stąpać po wodzie. Dałeś mi siłę, żebym mogła góry przenosić. Wezwałeś mnie dając gwarancję, że z Tobą mogę wszystko. Tylko, że ja, tak jak Piotr często wątpię, chcę iść do Ciebie, ale upadam. Nawet mały wiatr jest w stanie mnie przestraszyć. Topię się i wołam jak Piotr: „Ratuj!”.
Pozwól mi proszę wierzyć, że z Tobą mogę wszystko. I nie pozwól mi zwątpić w to,
że zawsze będziesz w pobliżu, żeby podać mi silną dłoń….
Przepiękna ewangelia. I mam wrażenie, ze dopiero dzisiaj ją odkryłam 🙁