Archiwum miesiąca: wrzesień 2015

Smutna wiara

Wierząca i praktykująca od zawsze. Poszukująca od niedawna. Dziś dzień po dniu na nowo, od początku, dla siebie odkrywam istotę wiary i patrząc wstecz zauważam, jak smutna była ta moja dotychczasowa wiara. Obowiązkowa, wyuczona i bezrefleksyjna. Przekazana przez rodziców, przyjęta … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy | 2 komentarze

Dlaczego nie zaprosili?

…..widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami….. A mogło być tak: Panie, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami. Wyrzuca złe duchy w imię Twoje, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy | Jeden komentarz

Matczyna miłość

Łk 8, 19-21 Wtedy przyszli do Niego Jego Matka i bracia, lecz nie mogli dostać się do Niego z powodu tłumu. Oznajmiono Mu: „Twoja Matka i bracia stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą”. Lecz On im odpowiedział: … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy | Możliwość komentowania Matczyna miłość została wyłączona

Bóg nie przychodzi z kopertą

  Nie wiem jak to opisać. Wyjdzie zapewne nieudolnie, ale spróbuję, bo jakoś tak bardzo mocno dotarło do mnie, że Bóg daje, a my nie umiemy brać. Pewna osoba bardzo potrzebowała wsparcia finansowego. Modliła się o to niezwykle żarliwie, z … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy | Możliwość komentowania Bóg nie przychodzi z kopertą została wyłączona

Zrezygnować z siebie

Kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Zaprzeć się siebie, oderwać się od mojego „ja”, od wyobrażenia o osobie, od tego wszystkiego, co w sobie, dla siebie stworzyłam, co … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy | Możliwość komentowania Zrezygnować z siebie została wyłączona

Chory przed drzwiami Kościoła

Wiele lat temu, na lekcji religii siostra Jolanta zapytała dzieci co zrobiłyby, gdyby idąc w niedzielę do kościoła na ostatnią Mszę Świętą zobaczyły na ulicy chorego człowieka? Oczywiście udzielenie mu pomocy wiązałoby się z opuszczeniem mszy. Trzeba było widzieć tę … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy | Jeden komentarz

„Kiedy się kogoś kocha, ten drugi ktoś nigdy nie znika”

Jezus odchodzi, mimo że tłum będący świadkiem cudów jakie czynił próbował Go zatrzymać. Bywa, że ja też chciałabym mieć Go tylko dla siebie. Gdyby jednak w jakiś niewiarygodny dziś sposób spełniło się to moje „chcenie” to, czy nie zapragnęłabym stworzenia … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy | Możliwość komentowania „Kiedy się kogoś kocha, ten drugi ktoś nigdy nie znika” została wyłączona