Archiwum miesiąca: styczeń 2020

Pokusa nawracania innych (Mt 4,12-17)

„Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie”. Takimi słowami Pan Jezus rozpoczyna swoje nauczanie i takie też wybrzmiały w dzisiejszym czytaniu. Nawracanie się jest procesem. Nie tylko ciągłym, ale również bardzo trudnym, narażonym na chwile upadku, zniechęcenia i niewiary. Dlaczego? … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy | Możliwość komentowania Pokusa nawracania innych (Mt 4,12-17) została wyłączona

Wielka Wygrana

P. (4 l.)mimo późnej pory ma duże problemy z zaśnięciem. Pada więc propozycja konkursu. Kto szybciej zaśnie, ten wygrywa. Zapada cisza… . Po kilku błogich minutach słychać radosny głosik: „wygrałem!”. To dziecko rzeczywiście ma w sobie ducha rywalizacji 😀 😀 … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy | 2 komentarze

Jan dał takie świadectwo (J 1, 29-34)

W dzisiejszej Ewangelii Jan widząc podchodzącego Pana daje o nim świadectwo. Dwie rzeczy w tym czytaniu bardzo mnie urzekły. Pierwsza, dość oczywista to sam fakt złożenia świadectwa: „Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym”. Oczywista, a … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy | Możliwość komentowania Jan dał takie świadectwo (J 1, 29-34) została wyłączona

 „Ustąp teraz, bo tak godzi się …”

Pozwól teraz, wysłuchaj. To słowa które dość często kierowałam do dziecka i kieruję je nadal, bo mimo dorosłego już wieku wciąż wydaje się być moim małym synkiem. Kiedy zmaga się z rzeczami, co do których wiem, że obiera błędną drogę … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy | 2 komentarze

Licytacja

– P. (cztery lata) dlaczego nie śpisz? – Bo mnie boli głowa, brzuch i nogi… (i tu płacz, moooocno wymuszony) – Hm, wiesz co, mnie też coś boli. – Co? – Głowa i brzuch, i… – A mnie jeszcze o … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy | 2 komentarze

Słowo stało się ciałem (J 1,1-5.9-14)

Dziś, czytając początkowe wersy Ewangelii Świętego Jana, mimowolnie zatrzymałam się nad zdaniem: „Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli”. I jeszcze raz przywołałam w myślach okoliczności narodzin Bożej Dzieciny. W Betlejem nie oczekiwano tych narodzin. Nie zatroszczono się … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy | Możliwość komentowania Słowo stało się ciałem (J 1,1-5.9-14) została wyłączona