Chciałabym

Tak chciałabym z Tobą
Pójść tą drogą krzyżową
która w milczeniu każe słyszeć
Rytm Twoich kroków i moje imię
Za rękę, przez wszystkie tej drogi wyboje
Przejść razem – we dwoje

Chciałabym stać się Twoim Szymonem
Twą Weroniką, płaczącą niewiastą
Ponieść Twe lęki, ból i zwątpienie
Otrzeć twarz z potu, każdego cierpienia
Zapłakać z Tobą nad tym, co będzie
Zawsze i wszędzie

Tak chciałabym z Tobą
Pójść każdą krzyżową drogą
Od stacji, do stacji, przez życie
Przez najtrudniejsze dziś i jutro
Przez każdy upadek i wszystkie trwogi
Do końca drogi

Ten wpis został opublikowany w kategorii krok po kroku, czyli wszystkie wpisy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.