Jakiś czas temu na FB, na profilu jednej ze znajomych zauważyłam wpis skierowany
do kobiet i nawołujący do….. bojkotu niedzielnej Mszy Św. Ze wskazaniem konkretnej daty. Miało to być właśnie dzisiaj – 24 kwietnia, jako odpowiedź na stanowisko Kościoła
w sprawie aborcji. I miało pokazać jak naprawdę ustosunkowują się do tego kobiety
(w domyśle wierzące, bo przeciez innych w kościele się nie spodziewam).
Dzisiaj ten sam profil przypomniał mi, że akcja została podjęta. I – o zgrozo!!! Jego posiadaczka w kościele NIE BYŁA! Czyli – można przypuszczać, że świadomie dołączyła
do akcji. Tak, faktycznie można by było, gdyby nie jeden szczegół – owa pani do kościoła
w ogóle nie chodzi. Do czego się wszem i wobec przyznaje przy każdej okazji.
Powiem szczerze, że ubawiła mnie ta sytuacja. Ale z ciekawości poszperałam trochę
w internecie, żeby znaleźć jakąkolwiek informację na temat przewidzianej na dziś akcji.
I tu link do tego, co znalazłam:
https://prostozmostu.net/kraj/koscioly-bez-kobiet-kolejna-akcja-feministek
Po przeczytaniu przyznam, że dalej jestem tym wszystkim rozbawiona, bo mam jakąś szczególną pewność, że dzisiaj w kościołach nie było tych, których raczej zazwyczaj nie ma. Czy mam rację? W moim kosciele nie zauważyłam braku płci pięknej 😉 wręcz jej przewagę. Ale może w tej parafii po prostu nie ma feministek? 😉